Jestem fanką słów. Ba! To mało powiedziane. Mam totalnego fioła na ich punkcie. Książki,newslettery,teksty piosenek. Wszystkie składają się dla mnie ze słów. Od lat prowadzę dyskusję z moim mężem na temat tego, jak słuchać piosenek. On wyłapuje wszystkie dźwięki – od delikatnych smyczków skrzypiec, poprzez ostre basy gitary, aż po subtelne dźwięki fletu. Ja ich nie słyszę wcale. Ważne są słowa! Ktoś powiedział mi kiedyś nawet, że w tekście Iron Maiden w życiu ich nie usłyszę, więc mogę spokojnie puszczać je sobie w tle, kiedy pracuję. Hold my beer! Teksty Ironów też mają słowa! Dlatego dzisiaj opowiem Ci o dwóch najtrudniejszych do wymówienia wyrazach, które pojawiają się, a w zasadzie często się nie pojawiają w Słowniku Kobiet Przedsiębiorczych!